ZIA Zentangle Inspired Art, czyli sztuka inspirowana Zentangle, gościła na moim biurku przez kilka lat. Odpowiadało mi to, jednak Parkinson miał na ten temat inne zdanie. Zanim to jednak nastąpiło udało mi się stworzyć sporą kolekcje rysunków. Odbyła się też moja indywidualna wystawa prezentująca wspomniane prace.
Dzisiaj kolejna garść rysunków. (więcej…)
Herbata to druga moja pasja, co czasem znajduje odbicie w rysunkach inspirowanych sztuką Zentangle. Te dwie pasje uzupełniają się idealnie do siebie pasują. Klika przykładów poniżej.
Na niektórych grafikach nie widać elementów związanych z herbatą, ale za to są częściowo nią malowane.
Przyszedł taki czas kiedy rysowanie wzorów Zentangle przerodziło się w pasję. Powstawały rysunki inspirowane tą metodą. Między innymi sporo rysunków inspirowanych dodatkowo pasją herbacianą.
Kilka przykładowych obrazów wykonanych techniką olejną. Moje starocie. 🙂
Słońce bez blasku,
Cienie betonowych snów.
Agonia miasta.
Tak, miałam przerwę w pisaniu i to całkiem długą. Nie powiem, żebym dzisiaj miała nastrój czy siły na pisanie. Zmienia się chorobą, a ja z konieczności i braku wyboru, muszę razem z nią.
Podejrzewam, że dziecko z pierwszej klasy sprawniej by pisało niż ja w ostatnich miesiącach. No cóż, podobno na starość się dziecinnieje?
Nie potrafię tak, żyć nic nie robiąc, więc próbuje coś narysować i bardzo szybko trafia to do kosza. Pogadałabym z kims, kto gadać potrafi. Tak szczerze, od serca. Ale nie mam już kogoś takiego. Przyjaciółka odeszła. A rozmawiać z kimś kto stosuje metodę na strusia, e nie, tak się zwyczajnie nie da. To może już ściana lepsza, bo nie ucieka.
Stosowanie CBD w chorobie Parkinsona, jedni chwalą drudzy krytykują. A pacjent chodzi skołowany i nie wie co ma o tym myśleć .
Pamiętam jak podczas jednej z pierwszych wizyt u kolejnego neurologa, zapytałam o stosowanie olejku CBD. Odpowiedź ze strony lekarza była raczej na nie… bo to nie pomaga. Pani doktor powołała się na jakąś pracę pisaną przez jej koleżankę.
No cóż, koleżanka była na nie, ale ja znam opinie innych „koleżanek” , jeśli tak mogę nazwać niektóre osoby z chorobą Parkinsona, polecające CBD. Osoby, które sprawdzały działanie na sobie i twierdzą, że coś jednak daje. Tak, tak, wiem, że jest cos takiego jak placebo. Napiszę tak, jest mi to zupełnie obojętne jak to działa! Jeśli mogę się odrobinę lepiej poczuć to znaczy, że działa. Ważne żebym mogła lepiej się poczuć.
Warto w tym momencie wyjaśnić w wielkim skrócie co to jest CBD, z czego pochodzi. (więcej…)
